Zastanawiasz się, jak to jest żyć w raju? Wbrew pozorom życie na karaibskiej wyspie to nie tylko słońce, morze i złociste piaski…
Mieszkańcy
Na wyspach dominuje ludność kreolska – stanowią co najmniej 80% mieszkańców i posiadają własny natywny język kreolski, który różni się nieco na każdej wyspie, ale brzmi bardzo podobnie:
Mieszkańcy wysp są bardzo pozytywni i uśmiechnięci na co dzień. Bardzo szybko zauważymy też, że życie toczy się tu zupełnie innym rytmem niż w Europie. Praca jest tylko jego częścią. Nie spotkałam się z przypadkami nadgodzin, ani stresu związanego z terminami, itp. Może właśnie dlatego, że praca traktowana jest tu podrzędnie – ważniejsze są dobre relacje z ludźmi i czas wolny.
Zapomnij o stresie
Karaibczycy znani są ze swojego bardzo luźnego podejścia do zegarka. Jeśli umawiasz się z kimś na 18:00, przyjdzie o 20:00 albo później. I tego samego spodziewa się po Tobie. Ludzie poświęcają wiele czasu na pogawędki, czasem nawet spotykając się w samochodzie na środku drogi, zamieniają kilka słów blokując przy tym ulicę, ale nikt nie zwraca na to specjalnie uwagi, bo od zawsze wszyscy żyją w takiej kulturze.
Infrastruktura
Jest tu na poziomie porównywalnym z Polską. Brak porządnej sieci dróg, częste korki i brak dobrze zorganizowanej komunikacji miejskiej – niestety i tu istnieją podobne problemy. Można by rzec, że jest to pewna mieszanka stylu życia z Europy i USA. Dodatkowo powstają problemy typowo „wyspiarskie” – mało konkurencji w usługach, dość wolno pracująca administracja i poczta, podczas susz problemy z wodą, itp.
Z jednej strony jest to wielki plus, bo wyspy pozostają naturalnie piękne i dzikie – nieskażone przez człowieka. Z drugiej – życie tu wymaga pewnych wyrzeczeń i zmiany podejścia. Osobiście uważam, że jest to bardzo cenne doświadczenie życiowe, które zmienia ludzi na lepsze.
Podsumowując – życie na Karaibach ma swoje plusy i minusy, jednak patrząc ogólnie, żyje się tu bardzo dobrze i wygodnie. Przede wszystkim ilość stresu, która jest tu minimalna pozwala bardzo szybko odczuć różnicę w jakości naszego codziennego życia. Według mnie warto tu pomieszkać chociaż przez chwilę.
Szczegółowe informacje na temat życia na Karaibach znajdziesz w e-booku:
.
O MNIE
Mam na imię Katarzyna, jestem architektem i od kilku lat mieszkam na Karaibach. O tym jak i dlaczego zmieniłam swoje życie dowiesz się ze strony „O MNIE”.
witaj, powiedz mi czy można tam wyżyć? jestem po studiach technicznych i pracuje w swojej branży (elektrycznej)… czy można tam normalnie wyżyć, nie chodzi mi o życie od pierwszego do pierwszego. Cieszyć się życiem, nie musi być „na bogato” po prostu nie martwić się o jutro.
PolubieniePolubienie
Po kilkuletnich planach, w końcu wybieram się w podróż moich marzeń. Czytam co piszesz i zastanawiam się czy dwa tygodnie mi wystarczą? czy nie przydały by się czasem 2… lata? Albo 20 ?? 🙂 Tak bardzo zazdroszczę Ci podjęcia takiej decyzji… Zazwyczaj ludzie opuszczają swój kraj, żeby podnieść sobie standard życia. Finansowo oczywiście. Ty podniosłaś swój… Mentalnie. Cieszę się Twoim szczęściem, upajam lekturą. Pozdrawiam i Ściskam
PolubieniePolubienie
Hey. Dzięki za miłe słowa. Fajnie to ująłeś – sama nawet nigdy tak nie pomyślałam, a faktycznie tak jest. Myślimy, że w wygodzie, luksusach jest lepsze życie. A to wcale nie tam. Życzę powodzenia w wojażach. I tak, nawet 20 lat nie wystarczy 😉
PolubieniePolubienie
Czytam co piszesz, i co raz przekonuje się do zmiany życia i przeniesienia się na stałe na Karaiby 😉
PolubieniePolubienie
Witam, i gratuluję wywiadu w Twój Styl z którego tu trafiłem. Fajne są Karaiby kiedyś byłem na Dominikanie. Odnośnie minusów życia to są wszędzie, przeprowadziłem się z Miasta na Polską wieś, miało być sielsko/wiejsko i tak jest, życie inaczej się toczy naprawdę człowiek się zmienia na lepsze. A minusy to czasem brak prądu, myszy się pchają do domu, brak gazu, brak kanalizy w mieście się nie myśli o takich „drobiazgach”. Rozumiem Panią Katarzynę że bilans wychodzi na Plus. a plusy przysłaniają minusy.
Pozdrawiam i życzę powodzenia oraz radości życia M&M.
PolubieniePolubienie
Dokładnie. Myślę że wiele osób szuka „raju absolutnego”. To nie istnieje. Wszystko ma 2 strony medalu. Na Karaibach też są problemy, ale jakoś mnie one nie martwią. W EU ciągle byłam zestresowana i nawet nie widziałam jak bardzo (bo nie mamy porównania).
PolubieniePolubienie
Jestem pełen podziwu dla odwagi. Ja zbieram sie do wyjazdu z polski od dwóch lat i nie moge. Twoj blog to dla mnie wielka inspiracja
PolubieniePolubienie
Dziękuję, cieszę się!
PolubieniePolubienie
Świetne miejsce na wczasy 🙂
Dobrze, że istnieją takie blogi, bo człowiek od razu wie w jaki zakątek świata chce się udać 🙂
PolubieniePolubienie
ŁADNE FOTOGRAFIE..prawie rajskie plaże, ale pewnie jakies minusy też tam są, no nie ?
A większość naiwnie będzie się zachwycać i marzyć o zyciu na Karaibach…
Pozdrowienia
PolubieniePolubienie
Ciężko mi je znaleźć, naprawdę.
PolubieniePolubienie
Witam,
Prosze o info w jakim jezyku nauczaja w szkolach podstawowych, czy sa szkoly gdzie lekcje sa w j.holenderskim?
Pozdrawiam Alicja
PolubieniePolubienie
Zapewne w szkołach na wyspach holenderskich 🙂
PolubieniePolubienie