Nie mogę jeszcze żyć, muszę najpierw skończyć szkołę…
Nie mogę jeszcze żyć, muszę najpierw dostać się na studia…
Nie mogę jeszcze żyć, jak tylko skończę studia…
Nie mogę jeszcze żyć, muszę znaleźć pracę…
Nie mogę jeszcze żyć, mam teraz dużo pracy….
Nie mogę jeszcze żyć, oszczędzam na samochód…
Nie mogę jeszcze żyć, muszę spłacać kredyt…
Nie mogę jeszcze żyć, dopiero jak podrosną dzieci…
Nie mogę jeszcze żyć, mam teraz zbyt dużo na głowie…
Nie mogę jeszcze żyć, jestem wszystkim zbyt zmęczony…
Nie mogę już żyć…
Bo jest już za późno…
.
O MNIE
Mam na imię Katarzyna, jestem architektem i od kilku lat mieszkam na Karaibach. O tym jak i dlaczego zmieniłam swoje życie dowiesz się ze strony „O MNIE”.
Dosłownie otworzyłam usta jak to przeczytałam… jak bardzo jest to prawdziwe!
PolubieniePolubienie
Po rozwodzie zostałam sama z 2 malutkich dzieci, jestem cały czas w biegu. Gonię, gonię i gonię …. sama właściwie nie wiem za czym. Chciałabym zwolnić i nie potrafię…Nie realizuję marzeń,tylko potrzeby dnia codziennego….i tylko serce czasem ostrzega mnie,że dłużej tak się nie da…. tylko jak się zwalnia….jak się mam zatrzymać.
PolubieniePolubienie
Można powoli zwolnić albo się, za przeproszeniem, w końcu „wypierdolić” 😀 Codziennie najmniejsze wybory decydują o Twoim życiu, dostrzeż je.
PolubieniePolubienie
A jeśli mam ochote rzucić to wszystko, ale mam rodzinę, nie chcę jej zostawiać i uważam, że nawet ją zostawiając nie dam sobie rady? Brak języka, moze nawet inteligencji.….
PolubieniePolubienie
Bardzo cieszę się, że natrafiłam na Twojego bloga. Czytam go i nabieram oddechu ! Gratuluję Ci tej odwagi i siły, sama w sobie jej jeszcze szukam. Masz jakąś złotą radę, by nabrać wiatru w żagle i otworzyć się na SWOJE życie?
PolubieniePolubienie
Można np. pomyśleć „co by było gdyby” – co by było gdyby został ci rok Życia? Czy robilabys dalej to, co robisz?:-)
PolubieniePolubienie
Jestem przerażony za każdym razem, gdy rozglądając się dookoła widzę, jaka masa ludzi trwa w zombi-egzystencji. I za każdym razem staram się już więcej nie rozglądać, tylko patrzeć przed siebie idąc własną, tylko własną, ścieżką.
I tylko czasami wzrok ucieka na boki budząc grozę…
PolubieniePolubienie
Znam to bardzo dobrze, tylko zorientowałem się już dawno, jak działa takie odkładanie życia na potem i przynajmniej się nie okłamuję.
PolubieniePolubienie
Właśnie dzisiaj mam taki dzień… Człowiek naraz uświadamia sobie że goni za czymś tracąc po drodze całą radość życia. Lata płyną a my zamiast robić chociaż przez godzinę dziennie to o czym marzymy, gonimy, gonimy i odkładamy wszystko na kiedyś. A to kiedyś na które odłożyliśmy jest właśnie teraz. I co? I nic. Nie pamiętamyi gonimy, gonimy…
PolubieniePolubienie
otóż to! A wystarczy tylko się zatrzymać, zastanowić i potem obrać odpowiedni dla siebie kierunek.
PolubieniePolubienie
zgadzam się w 100%! zawsze, zawsze znajdzie się milion powodów by czegoś nie zrobić, a o to chodzi, żeby znaleźć jeden dobry, żeby coś zrobić… i żyć tak jak się wewnętrznie chce 😉
PolubieniePolubienie
Bez sensu… a czy wszystko to nie jest życiem?
PolubieniePolubienie
Nie chodzi o to co jest życiem. Chodzi o to, by wybierać samemu, a nie pozwolić wybierać za nas innym.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi